
Mam na imię Maja, jestem rodowitą poznanianką i od kilkunastu lat jestem w ciagłęj podróży, przez różne kraje, miasta, kultury. Mieszkałam w Anglii, Grecji, na Cyprze, Belgii oraz w Niemczech (Monachium, Lubeka). Jako polsko-francuska rodzina jesteśmy w ciągłych rozjazdach między Polską, Francją oraz Niemcami, gdzie obecnie zarzuciliśmy cumy. Jezioro Bodeńskie, Konstanz, to nasz obecny adres, ale czy docelowy? To pokaże przyszłość…
Moje dalekie i bliskie wędrówki otworzyły mi oczy na piękno, różnorodność oraz delikatność świata w ktorym żyjemy. Z każdego wyjazdu wracam bogatsza o nowe doświadczenia, rozmowy, uśmiechy, nowe odkrycia kulinarne, nowe zapachy i smaki. Odmienna perspektywa na świat, to moja najpiękniejsza i najcenniejsza pamiątka. Dzięki temu zrozumiałam jak subtelna i złożona jest nasza rzeczywistość, jak zasada naczyń połączonych ma swoje odzwierciedlenie w świecie i jak każda jedna sytuacja ma swoje konsekwencje.
Od wielu lat uczę się podchodzić do życia holistycznie i działać glokalnie. Poprzez holistyczne podejśćie do życia zrozumiałam równowagę między żywieniem, zdrowiem, kontaktem z przyrodą, łącznością między głową, ciałem oraz sercem. Nie widzę w moim życiu miejsca dla radyklanych etykiet… chyba że niszczona jest przyroda.
Glokalność to widzenie świata globalnie i działanie dla jego dobra lokalnie. Jak ja działam? Każdego dnia głosuję portfelem, wspieram lokalnych rolników, organiczne uprawy, staram się wybierać sezonowe warzywa i owoce. Idea Slow Food jest bardzo bliska mojemu sercu.
Działam tu i teraz, sortując śmiecie, zbierając je pod domem i na wakacjach. W miarę możliwości wybieram ubrania produkowane w Europie, z bawełny ekologicznej lub ubrania pochodzące z recyklingu. Ubrania niepotrzebne oddaje, sprzedaję lub oddaje do recyklingu.
Bez szaleństwa, ale sukcesywnie ograniczam plastik w domu, nie używam toksycznych produktów dla środowiska.
Mój blog?
Początkowo chciałam dzielić się ze znajomymi przepisami, które narodziły się w mojej kuchni, pokazywać swoje odkrycia, zachęcać do zmian nawyków żywieniowych.
Szybko jednak zrozumiałam, iż same przepisy to za mało. Jeżeli chcemy jeść dobrze, być zdrowi, to musimy wiedzieć skąd jedzenie pochodzi, w jakich warunkach wzrasta i jakie są jego realne koszty.
Blog to mój notatnik, szkicownik, gdzie kreślę swoją podróż przez doświadczenia związane z naturą, wyjazdami bliskimi i dalekimi, gotowaniem, zdrowiem, zwykłą, codzienną aktywnością, książkami, filmami, czyli wszystkim co składa się na moje życie.
Bo najpiękniejsze obrazy złożone są z wielu detali.

– Jane Goodall