Przełom lata i jesieni, to dla mnie czas obfitości. Rynki warzywno – owocowe prezentują się cudownie w całej Europie! Od Grecji, przez Włochy, Francję, Niemcy oraz Polskę mamy festiwal kolorów i smaków! Winogrona, śliwki, jabłka, gruszki, buraki, figi, pigwy, kasztany jadalne, karczochy, wszelkich kolorów i kształtów słodkie papryki oraz chili, pomidory, bakłażany, grzyby, fenkuły, orzechy, późne odmiany malin oraz jeżyn, cukinie, ogórki, owoce kaki oraz dynie 🙂 ! Łatwo w tym okresie tworzyć kolorowe, aromatyczne posiłki :). Od powrotu z wakacji dużo czasu spędzam w kuchni, a dom pachnie powidłami, gotowanymi jabłkami, baklażanem, ziołami, czosnkiem, pomidorami i papryką. Absolutnym przebojem września jest krem ze świeżych pomidorów i długich papryk! Polecam serdecznie, przepis jest bardzo prosty, a czas wykonania wyjątkowo krótki!
Składniki:
- 14 średnich pomidorów (nie ważyłam 😉 )
- 5 długich papryk, może być więcej
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ghee lub/oraz oliwa z oliwek
- zioła do wyboru, o mnie bazylia z rozmarynem lub kolendra, oczywiście wszystko świeże z doniczek balkonowych 🙂
- sól i pieprz wedle uznania 🙂
Przygotowanie:
- nastawiam piekarnik na 180 stopnii, wykładam na blat kuchenny blachę do pieczenia, rozkładam na niej papier do pieczenia
- pomidory i papryki myję pod bieżącą, letnią wodą
- układam na papierze pomidory oraz papryki, wkładam do nagrzanego piekarnika na 35 minut
- upieczone warzywa wykładam na duże talerze i zostawiam na około 15 minut, w tym czasie w granku zarumieniam na oliwie z oliwek posiekaną w kostki cebulę oraz czosnek
- lekko przestudzone warzywa obieram ze skórek i wrzucam do garnka, wszystko blenduję, dodaję trochę pieprzu oraz soli i zagotowuję
- na samym końcu, dodaję pęczek bazylii oraz 2 gałązki, młodego rozmarynu lub pęczek kolendry i raz jeszcze blenduję
Krem tak przygotowany można podać z gęstą śmietaną, papryczkami chilli, serem pecorino lub parmezanem.
Zupa krem gotowa!
Smacznego!!!